Przewidziana data pojawienia się trzeciej bety iOS 7 okazała się prawdziwa. Wczoraj wieczorem naszego czasu pojawiło się uaktualnienie OTA zarówno na moim iPhonie jak i iPadzie mini. Zmiany wizualne nie są duże, ale są! Najważniejsze jednak jest to jak bardzo poprawił się sam system.
Na iPhonie 5 działa już prawie jak marzenie, stosunkowo płynnie i bez większych problemów. Różnica nie jest duża w stosunku do bety 2, ale zauważalna. Na iPadzie mini z kolei, czyli pod kontrolą wolniejszego Apple A5, różnica jest dramatyczna. Animacje są płynne (płynniejsze), a całość przestaje się wykrzaczać „co kilka sekund.”
Wizualnie wprowadzono jedną sporą zmianę: Helvetica Neue UltraLight została zastąpiona wersją Regular. Font jest grubszy i znacznie bardziej czytelny. Przyzwyczaiłem się trochę do niego na iPhonie i przestało mnie to tak bardzo razić, ale na iPadzie mini, który ma ekran niskiej rozdzielczości1 nie wyglądał on zbyt ciekawie. Poszarpane brzegi wręcz odrzucały.
Jest nadal jeden ogromny problem z iOS 7 i ten temat poruszę w osobnym wpisie … a nóż widelec ktoś z PRu Apple w Polsce przekaże go do Cupertino.
- Kiedyś miałem 17″ monitor CRT, który miał 1024×768 … Jak ten czas leci. ↩
Chcesz zwrócić mi na coś uwagę lub skomentować? Zapraszam na @morid1n lub na forum.