Śledzę telefony innych producentów z paru powodów – warto przecież wiedzieć co dzieje się na rynku, tym bardziej, że Android w końcu zaczął dorastać. Nie jest to system operacyjny „na codzień” w moim przypadku, ponieważ ma jeszcze sporo niedociągnięć, które mnie irytują. Cenię sobie jednak czystego Androida w moim Nexusie 4 za niektóre funkcje, bo pewne rzeczy upraszczają. Najbardziej frustrującym doświadczeniem są jednak braki, i to spore, w aplikacjach w Google Play oraz duże rozmiary telefonów. Nie lubię ich. Kropka. Nie miałem jeszcze okazji przetestować Xperii Z – być może to nastąpi wkrótce – więc spodziewajcie się poniżej raczej przemyśleń, które dopiero skonfrontuję z rzeczywistością.
Przede wszystkim bardzo podoba mi się koncepcja wodoodporności. Mniej fakt, że wszystkie klapki musi mieć zamknięte, ale zawsze lepiej mieć zabezpieczenie niż go nie mieć. Nigdy nie wiadomo na jaką zarazę się trafi podczas weekendowej przygody. Tfu – kałużę. Zresztą sam telefon prezentuje się bardzo dobrze – trochę podobny do iPhone’a 5 w swojej płaskości. Niestety według słów Vlada, nie jest to praktyczne rozwiązanie.
The trouble is that, although cohesive, the feel of this phone in the hand isn’t actually very good. The biggest culprit is, of course, the 5-inch form factor — it may well be impossible to design an ergonomically pleasing handset at that size — but Sony doesn’t help matters with its ultra-angular design.
To jak telefon leży w dłoni to bardzo ważny element doświadczeń z nim – w końcu często go używam i ma być wygodny. HTC One takowym jest pomimo swoich 4.7″. Tak, wolałbym aby był mniejszy. Podobnie wygląda sprawa z Nexusem 4. Oba leżą gorzej w dłoni niż małe telefony, ale jak już coś projektować to tak, aby maksymalnie rozpieścić klienta. Myślę, że One w tej kategorii będzie prowadził – plecy ma idealnie wyprofilowane pod rękę.
Najgorszy we wszystkich ostatnich topowych modelach z Androidem na pokładzie, od 2012 roku do dzisiaj, jest fakt, że każdemu coś brakuje. Każdy ma jakąś wadę, która go przekreśla jako główny i/lub jedyny telefon. Galaxy S III jest brzydki, plastikowy i ma TouchWiza, którego nienawidzę bardziej niż kierowców blokujących skrzyżowania, pomimo że nie mogą z nich zjechać. Nexus 4 ma słaby aparat i kręci jeszcze słabsze filmy, a funkcja PhotoSphere nie nadaje się do niczego. HTC One X jest wolny przez Sense, a w połączeniu z CyanogenMod 10.x robi słabe zdjęcia. Najnowsze HTC One również nie błyszczy pod względem fotograficznym. A Xperia Z? Z recenzji Vlada wynika, że ma słaby aparat i LCD. Telefon za blisko 3K PLN.
Sony’s latest flagship retains a weakness from its predecessors: poor viewing angles. Tilting the phone away from you (in any direction) quickly washes out the picture. Neither the optical lamination of the screen nor the software enhancements of the Mobile Bravia Engine 2 can prevent the loss of contrast and color fidelity when looking at the Z from an indirect angle.
Most images shot with the Xperia Z exhibit the unfortunately familiar one-two punch of graininess and blurriness, the former arising from the basic process of turning photons into digital information, and the latter being applied by Sony to try and obscure that damage. Just to top off the over-processed appearance, Sony also throws in some extra sharpening to clean up some of its own noise-reducing blur. The end result are 13-megapixel photos that you’d never care to use at 13 megapixels, but they are decent at a more conventional resolution like 5 megapixels. It might have been preferable to just build a better 5-megapixel camera, however.
Nie jestem w stanie zrozumieć dlaczego Sony nie mogło nabyć lepszego LCD, którego kąty patrzenia mogłby konkurować z telefonami, które nie mają takich problemów od dwóch lub więcej lat. Najgorszy jest jednak wyścig megapikseli w telefonach. 8 MP w moim iPhonie to dużo, często za dużo dla mnie. Pięć milionów na takich matrycach w zupełności wystarcza. HTC One ze swoimi 4 MP przejdzie … ledwo … ale nie z taką jakością samych zdjęć. Podejrzewam, że dzieje się tutaj to samo co w przypadku prawdziwych aparatów – dział marketingu wymusza tak duże rozdzielczości, aby mogli odhaczyć kolejny punkt na liście porównującej różne modele. To swoją drogą kolejny problem z urządzeniami mobilnymi w dzisiejszych czasach – dane techniczne …
Gdybym nie miał pojęcia i doświadczenia ze smartfonami w dzisiejszych czasach to na podstawie powyższej tabeli wybrałbym prawdopodobnie HTC One. Najszybszy procesor, a RAM ma typu DDR2 – reszta prawdopodobnie ma coś gorszego przecież. Snapdragon 600 też brzmi lepiej niż S4 Pro, a jego prędkość jest przecież najwyższa. Niektórzy jeszcze zwrócą uwagę na ilość megapikseli – normalka. Gdybym nie miał pojęcia …
Niestety w praktyce iPhone 5 działa szybciej niż mój Nexus 4. Szkoda, że nie mogę zrobić bezpośredniego porównania w analogicznej aplikacji na obu platformach – to mogłoby być ciekawe (jeśli kojarzycie app do np. renderowania video na iOS i Androida od jednej firmy to dajcie znać). Xperia nie jest najwyższych lotów, a patrząc po recenzji Davida Pierce’a to One również mógłby być szybszy. Chciałbym zwrócić uwagę, że te wszystkie telefony mają dwukrotnie więcej rdzeni, które są na dodatek wyżej taktowane w stosunku do Apple A6. Przypomina to grę Descent, gdzie latało się wewnątrz planet i zabijało różne inne roboty – oficjalna wersja zajmowała ponad 100 MB na płycie CD, a rosyjska podróba 320 KB (ale bez wszystkich map). Optymalizacja.
Na horyzoncie zaczyna pojawiać się jeszcze Samsung Galaxy S IV. Jeśli pozostaną przy obecnym designie przycisku Home i kształcie głośniczka na górze to nie będzie to piękny telefon. Te dwa elementy psują jego design w niewyobrażalnym stopniu. Niestety będzie miał TouchWiza, ale może chociaż im uda się wszystko dopracować?
Chcesz zwrócić mi na coś uwagę lub skomentować? Zapraszam na @morid1n lub na forum.