Jordan Kahn:
What many consumers don’t know is that buying a new Retina MacBook means taking your chances with possibly receiving a unit that is subject to display defects, battery, graphics, and fan-related issues among other major stability problems. These widespread issues have received limited coverage in the press and many consumers claim Apple is failing to sufficiently address the problems by not informing consumers and employees.
Jeśli zastanawiacie się nad kupieniem MacBooka Pro z ekranem Retina, to przeczytajcie ten artykuł. To zapewne mały procent – wiadomo, że Ci z problemami krzyczą najgłośniej i trudno im się dziwić – ale takie sytuacje najwczajniej na świecie powodują, że zawsze się dwukrotnie zastanawiam. Obecnie chyba tylko starsza generacja MacBooków Pro, Airy i mini są wolne od wad. Retiny mogą się sypać, a nowy iMac również nie jest wzorem niezawodności. Nie wspomnę nawet o starym. Apple naprawdę utrudnia mi polecanie komukolwiek tych komputerów – czułbym się winny, gdyby ktoś akurat miał jakiekolwiek z nieprzyjemności, o których Jordan pisze w swoim artykule. Podsumował swój artykuł następującymi słowami:
The problems are severe enough that it’s affecting the buying experience for consumers, driving customers to opt for other devices, and forced me personally to stop recommending the machine.
Ouch.
Chcesz zwrócić mi na coś uwagę lub skomentować? Zapraszam na @morid1n lub na forum.