Ostatnio zdarzyła mi się bardzo dziwna rzecz – przestał mi działać AirPlay z Apple TV. W pierwszym momencie myślałem, że to problem z AirVideo, z którego namiętnie korzystam do wysyłania treści z komputera na telewizor. Dopiero następnego dnia zorientowałem się, że to nie film jest problemem, a konwersja przebiega prawidłowo – okazało się, że nie mogę też wysyłać muzyki z iPhone’a czy iPada poprzez AirPlay, a po chwili również zauważyłem, że Remote.app odmawia posłuszeństwa. Łączył się prawidłowo tylko z biblioteką na komputerze.
Apple TV mam podłączone po kablu, więc to nie była kwestia problemów z siecią. Próbowałem wszystkiego od przelogowywania się do konta iTunes, poprzez włączanie i wyłącznie Home Sharing, a kończąc na restartowaniu samego urządzenia. Niestety kompletnie nic nie pomagało, a moja frustracja rosła. Najdziwniejsze w tym wszystkim była fakt, że samo pudłeko prawidłowo funkcjonowało – mogłem oglądać filmy na YouTubie, dobierałem się prawidłowo do zdjęć i filmów na komputerze. Dodam, że firmware w urządzeniu jest w pełnej wersji – żadna beta.
Skończyło się na przywróceniu Apple TV do ustawień fabrycznych po czym do dnia dzisiejszego działa prawidłowo i bez żadnego zająknięcia. Miał ktoś podobny przypadek? A może ktoś zna prostsze rozwiązania problemu?
Chcesz zwrócić mi na coś uwagę lub skomentować? Zapraszam na @morid1n lub na forum.