Sześć miesięcy temu CEO Eric Schmidt przewidział, że Google TV będzie w większości telewizorów przed latem 2012 r. To się oczywiście nie spełniło, ale nie przeszkodziło to Google wypuścić drugi produkt, który wydaje się być jeszcze gorszy.
Bryan Bishop w recenzji dla The Verge:
At $299, it’s positioned as a US-made premium product with a premium price. In a market crowded with the likes of Roku, Apple, Sonos, and others, is there room for Google’s entrant, and do its features and design warrant the cost?
Zapłaciłbym więcej za coś wyprodukowane w Polsce, ale nie trzy razy więcej.
The Q has no interface of its own, and requires an Android device to manage it and initiate any media streaming.
Czyli otrzymujemy odtwarzacz, który jest bezużyteczny bez telefonu lub tabletu z Androidem. To nie lepiej kupić Apple TV, który ma podobną funkcjonalność, własnego pilota i nie wymaga posiadania iPhone’a lub iPada? Jest też trzy razy tańszy …
The good news is that along with Play Store content, any tunes you have stored in Google Music are also available for playback. The bad news is that’s it. Any sideloaded music files are out of bounds unless you upload them to Google Music first, and subscription services like Rdio and Spotify are locked out altogether. It’s the same story on the video side: Hulu and Netflix customers, you’re out of luck.
Kompletnie nie rozumiem skąd takie ograniczenia. W przypadku Apple może skorzystać z AirPlay i przesłać w zasadzie wszystko z telefonu lub tabletu prosto na telewizor.
Attempting to mute the Q during playback revealed another of its hardware weaknesses. Namely, it doesn’t work that well, repeatedly requiring several taps to mute or restore audio during playback.
Aha. Dobrze wiedzieć.
I rented several high-definition movies and a pair of standard-definition television shows. While the episode of My So-Called Life played back fine on both the Q and my mobile devices, The Dark Knight stuttered and stalled on Google’s streamer — despite playing back without issue on the Nexus 7 and Galaxy Nexus. Video quality was also noticeably poor on the Q, with both movies suffering from an overly-dark image and exaggerated, ruddy flesh tones. Now, I wasn’t expecting Blu-ray quality video here, but I was expecting the Q to perform on par with its competition, but it appears Google still has some work to do.
Słaba jakość video? Z własnych serverów? Nikt z tego nie robi sensacji? Ahh … przecież to nie produkt Apple, które ma alternatywne wymagania od klientów.
With sharing of photos also off the table, I found myself counting the things that the Q couldn’t do rather than those it could.
Hmm, zdjęć rodzinie też nie pokażę.
From the clever, fanciful design, to the ambitious ideas, to the feeling that some features should still bear the „beta” tag, Google’s first self-made product is in many ways representative of the company itself — in both its many strengths and weaknesses.
Niestety, to zdecydowanie produkt beta, za bardzo dużo pieniędzy, co do którego przyszłości nie możemy być pewni, biorąc pod uwagę jak Google uśmierca swoje produkty według własnego widzimisię.
Chcesz zwrócić mi na coś uwagę lub skomentować? Zapraszam na @morid1n lub na forum.