Jeśli chcecie mnie wesprzeć to zapraszam do kupna mojego poradnika "Jakim jesteś Makiem?".

Tak kończy się ufanie Google →

· Wojtek Pietrusiewicz · 1 Comment

Maciek Gajewski:

Samochody Google’a które jeżdżą po całym świecie z zestawem aparatów, po to byśmy mogli podziwiać wszystkie zakątki globu z poziomu naszej przeglądarki, wykonywały nie tylko zdjęcia. Podsłuchiwały i rejestrowały również transmisje z otwartych sieci bezprzewodowych. W tym dane kart kredytowych, adresy mailowe, hasła czy po prostu prywatne, intymne rozmowy.

Jak odkryto całe zamieszanie to Google poinformował nas, że zrobili to „niechcący”. Wszystkie dane komisyjnie zniszczono. Rzekomo. Biorąc pod uwagę, że nie mieli żadnych skrupułów w kłamaniu wtedy, nie widzę powodu, dla którego nie mieliby kłamać w każdej innej sytuacji.

Chcesz zwrócić mi na coś uwagę lub skomentować? Zapraszam na @morid1n lub na forum.