Jeśli chcecie mnie wesprzeć to zapraszam do kupna mojego poradnika "Jakim jesteś Makiem?".

Szukanie inspiracji

· Wojtek Pietrusiewicz · 15 komentarzy

Inspiration by Cornelia Kopp

Niedawno wspominałem o naszych fantastycznych drogach — od jakiegoś czasu właśnie ze względu na nie, preferuję podróżowanie w nocy, pomimo że muszę potem ratować się używkami, aby nie paść trupem ze zmęczenia. Nocne podróżowanie sprzyja też możliwości spokojnego posłuchania książek audio — mały ruch powoduje, że można bardziej skupić się na słowach, a czasami na myślach.

Ten blog miał z założenia dać ujście potrzebnie pisania na tematy inne niż stricte Apple’owe i spełniał swoje zadanie od 28-ego lutego 2009. Przy okazji spędziłem niezliczone godziny nad przygotowaniem fotoreportaży z Dzikiego Zachodu (podróż z Las Vegas do San Francisco), Łazienek Królewskich, Auschwitz, Warszawy, Francji (Dolina Loary i Normandii), Ceremonii Otwarcia Igrzysk Olimpiad Specjalnych oraz najnowszego z Nowego Jorku. To chyba z nich jestem najbardziej dumny … mam nadzieję, że i Wam się podobały. Plan i egzekucja części pisemnej wahał się przez te dwa lata z hakiem — na początku miały być to dłuższe wpisy, potem chęć zaadoptowania stylu Daring Fireball. Z góry uprzedzam, że chodziło o ograniczenie czasu poświęcanego na pisanie — przygotowanie wpisu zajmuje naprawdę sporo czasu, szczególnie jeśli dodamy do tego jakiś grubszy research. Ostatnio wróciłem do mieszanego podejścia — więcej komentarzy z cytatami, ale też kilka dłuższych wpisów.

Wczoraj nawet miałem przez chwilę bojowy nastrój i plan, aby wszystkie obecne wpisy wrzucić do jednej kategorii “Po Polsku” i jednocześnie wyrzucić je z głównej strony, a samego bloga zamienić w anglojęzycznego — tematy zbliżone. Dzisiaj już mi się odechciało — normalnie jak baba podczas okresu.1 Nadal zastanawiam się co dalej robić, ale uwierzcie mi — pomiędzy iMagazine i Makowym ABC mam i tak sporo pisania, chociaż trochę mniej twórczego niż bym sobie życzył. Pomysły w każdym razie krążą wokół czegoś nowego … formy, tematu, podejścia. Nie wiem. Zwyczajnie nie wiem w jakim kierunku to wszytko pójdzie, ale chciałbym aby było to z jajem. Jeśli będzie mi tego brakowało, to pewnie wrócę … ale autentycznie dzisiaj nie wiem co dalej robić. Nawet zastanawiałem się czy nie poświęcić czasu na tworzenie filmów poklatkowych, tyle że strasznie szkoda mi obecnej puszki — spełnia wszystkie moje oczekiwania, nie ma sensu kupować drugiej jako backup skoro z tego nie żyję, a z założenia ma przeżyć jeszcze kilka ładnych lat wraz z wyjazdami. Do zabaw z montażem brakuje mi natomiast ciekawych materiałów video. Operator ze mnie jak z koziej dupy trąbka, ale sprzętu do nagrywania filmów też brak — przede wszystkim dobrego Steadicama do DSLR.

Na pewno nie zrezygnuję z publikowania zdjęć i fotoreportaży na łamach bloga, chociaż może w końcu doprowadzę galerię pod photography.moridin.pl do porządku — sporo rzeczy trzeba stamtąd wywalić, a jeszcze więcej dodać. Niestety nie stać mnie na podróżowanie przez 365 dni w roku, więc tym samym fotoreportaży dużo nie będzie, a przynajmniej tych ciekawszych. Zastanawiałem się też czy nie przekształcić bloga trochę na wzór 990px.pl, ale podejść do tematu z ciut innej strony oraz wpleść w to również video.

Komentarze jak zwykle mile widziane. Przed chwilą je zresztą otworzyłem ponownie i rejestracja już nie jest konieczna … A tymczasem idę w końcu odpocząć i szukać inspiracji.

Zdjęcie: Inspiration by Cornelia Kopp

  1. Zamiar: humorystyczny, a nie szowinistyczny. Wszyscy co mnie znają wiedzą, że szanuję płeć przeciwną i równouprawnienie. Do tego stopnia, że jak kobieta pyta się mnie czy zrobię coś kobiecego (zmywanie, pranie — whatever), to się zgadzam. Na pytanie czy pomogę przy zmianie koła … przypominam o równouprawnieniu. Ale potem pomagam … zapłata w postaci bezcennego opadu szczęki starcza.

Chcesz zwrócić mi na coś uwagę lub skomentować? Zapraszam na @morid1n lub na forum.