Temat staje się powoli dla większości zwyczajnie nudny — wiem o tym i tych z Was przepraszam, jednak warto jeszcze poruszyć parę kwestii, które dotychczas nie zostały powiedziane.
iPhone OS 3.2 — mały krok dla Apple, jeszcze mniejszy dla geeków. Wiem, że SDK przeszło sporo zmian, ale na wierzchu poza przeskalowaniem grafiki i paru nowych funkcji to tak naprawdę niewiele uległo zmienie. Przede wszystkim zmarnowana jest ogromna powierzchnia samego ekranu — lock screen nie posiada żadnych wigdżetów, tło również nie. Liczę, że patent w stylu Intelliscreen pojawi się również w iPhone.
Zwróćcie uwagę, że iPad nie ma jeszcze certyfikacji FCC — dopóki jej nie uzyska to nie trafi do sprzedaży. Ewidentnie Apple przyśpieszyło prezentację ze względu na chęć zachowania specyfikacji urządzenia dla swojej prezentacji. FCC nie jest znane z dotrzymywania jakichkolwiek sekretów. Jednak mam też wrażenie, że zabrakło czasu na dopracowanie iPhone OS pod potrzeby iPada.
Przypominam, że dopiero niedawno przyznali, że nie wiedzieli jak pozycjonować iPoda touch. Zrobili to za nich klienci kupując go przede wszystkim jako konsolę do gier. Otóż podobną przypadłość może mieć iPad, gdzie Apple bało się wypromować go w jakimś konkretnym kierunku, nie będąc pewnym rzeczywistych potrzeb swoich klientów. Teraz mają 2-6 miesięcy na poznanie ich opinii, a jest ich mnóstwo!
Możliwe, że za 60 57 dni już pojawią się jakieś modyfikacje czy też nowe aplikacje i funkcjonalność, ale według mnie znacznie bardziej prawdopodobnie przewidziano je na premierę OS 4.0 na przełomie czerwca i lipca tego roku. Zresztą to fantazja developerów uczyniła z combo jakim jest iPod touch i iPhone to czym są dzisiaj i nie widzę powodu dla którego nie nastąpi to z iPadem.
Apple nie kocha Flasha, a stali czytelnicy wiedzą że ja też za nim nie przepadam. Zbieżność przypadkowa — osobiście chodzi mi o fakt, że jest to kloc zżerający baterię i uruchamiający na MBP wiatraczki na pełną moc. O ile to jest miłe przy sporych mrozach, gdyż mogę sobie ogrzać ręce i nogi to w lecie już niekoniecznie. Nie wiem czy Apple ulegnie wrzasku przeciętnego konsumenta, ale skoro krytykują tak bardzo sam Flash player od Adobe to czemu nie napiszą własnego? Może naturalnie chodzić o mnogość gier dostępnych za darmo we Flashu — za Bejeweled 2 na iPhone zapłaciłem, a za pomocą Flasha można w niego grać za darmo … Pomijając ostanią kwestię to wprowadzenie własnego playera wraz z funkcjonalnością ClickToFlash byłoby znakomite dla nas — kto chce to ma, a ja mogę dalej ignorować tą technologię.
Wierzę natomiast, że iPhone OS 4.0 przyniesie multitasking lub w najgorszym przypadku jego namiastkę. Nie było widocznie czasu na rozwiązanie sposobu przełączania się pomiędzy aplikacjami w obecnej wersji. Wątpię, aby trafiło to do mniejszych braci iPada, jednak sam tablet powinień mieć taką możliwość.
Nie zniechęcę się jednak do zakupu tego urządzenia — jako data-bank dla zdjęć jest to korzystny zakup, tańszy od np. Epson P-7000 kosztującego tyle co model 32GB z 3G. Tak ma większy dysk, ale nic innego nie potrafi robić. Poza tym chciałbym mieć możliwość opisania go przez pryzmat własnych doświadczeń, a nie cudzych. Podejrzewam, że wiele osób które marudzi również wyciągnie kartę i przeciągnie ją przez terminal w sklepie …
A tymczasem czekam z niecierpliwością na WWDC 2010, zapowiadane wstępnie na przełom czerwca i lipca 2010 roku.
Chcesz zwrócić mi na coś uwagę lub skomentować? Zapraszam na @morid1n lub na forum.