Wiele ludzi decyduje się na prowadzenie różnych kolekcji – filatelistyka, monety czy też czarne książeczki z telefonami do pięknych kobiet. Mój wybór padł na filmy na Blu Ray i w pewnym momencie ich ilość zaczęła przerastać moją zdolność do spamiętania wszystkich tytułów. Szczególnie, że w rodzinie kilka osób również ma pozycje w tym formacie, więc zdarza się nam wymieniać płyty między sobą.
Na ratunek przyszedł Delicious Library 2. Aplikacja jest prosta z pozoru, ale pozwala nam na podobne zabiegi jak iTunes. Możemy w niej katalogować filmy, płyty CD, książki, magazyny i zapewne wiele innych rzeczy które mi nie przyszłyby do głowy. Wystarczy, że na produkcie znajduje się kod kreskowy – Delicious Library zrobi za nas resztę.
Dodawanie
Dodanie mojej pierwszej płyty do programu było wydarzeniem na skalę … rodzinną. Wszyscy zostali należycie poinformowani o tym jakie to wszystko jest wspaniałe oraz o wyższości Maków nad resztą. Na początku spodziewałem się, że będę musiał wyposażyć się w czytnik kodów kreskowych, popularnie spotykanych w supermarketach. Jakie było moje zaskoczenie, gdy okazało się że wbudowana w Maki kamera iSight może służyć zastępstwem! Wystarczy zbliżyć kod do zielonego pudełeczka i po chwili pozycja zostanie dodana na naszą półkę wraz z głosem czytającym tytuł płyty czy książki. Naturalnie okładka zostaje automatycznie wyszukana w internecie wraz z opisami i recenzjami, a następnie przypisana do produktu.
Wypożyczanie
Na pewno nie jestem jedynym w tej materii – tak często jak wypożyczam książkę czy film znajomym to rzadko widzę je ponownie, chyba że zapamiętam dokładnie kto poczynił to straszne faux pas. Korzystając z DL2 wystarczy do skanera (iSight) przyłożyć ponownie kod kreskowy filmu i trafi on na listę wypożyczonych. Aplikacja ponadto korzysta z kontaktów w Makowej książce adresowej oraz ustawia przypominacz w iCal tydzień później. Chyba wystarczy informacja, że od ciut ponad roku nie zniknął mi żaden film z półki …
Podsumowanie
Delicious Library 2 jest bardzo wszechstronną aplikacją, która między innymi umożliwia nam tworzenie list na podobnej zasadzie jak playlisty w iTunes – wystarczy wyszukać pozycje po wybranych kryteriach jak na przykład nośnik (Blu Ray, DVD, itp.) czy gatunek oraz wielu innych. Poza wymienionymi zaletami, ma też kilka wad. Nie zawsze można polegać na czytniku za pomocą iSight – jeśli w tle rusza się zbt wiele rzeczy to stanowczo prostestuje i nie potrafi rozpoznać kodu. O ile nie miałem nigdy problemów z filmami kupionymi za granicą, to internetowe bazy danych (głównie Amazon) nie zawsze potrafiły znaleźć pozycje z Polski. Skutkowało to potrzebą dodawania ręcznie okładek oraz dopisywania wszystkich informacji o filmie/książce ręcznie. Na szczęście są to rzadkie przypadki, na które głównie cierpią filmy dodawane do gazet.
Jeśli kolekcjonujecie podobne do mnie rzeczy, to jest to obowiązkowa pozycja na dysku twardym.
Link: Delicious Library 2
Cena: $40
Chcesz zwrócić mi na coś uwagę lub skomentować? Zapraszam na @morid1n lub na forum.