Najbardziej demokratyczne państwo na świecie od dawna traktowane jest przez wielu jako państwo policyjne, głównie z powodu częstego nadużywania władzy przez funkcjonariuszy. Słyszy się o różnych przypadkach agresji ze strony policji od wielu lat, a nawet zdarzyło mi się oglądać relacje z takich sytuacji w dostępnej w Polsce telewizji: na TVN Turbo w Cops czy też w serwisach informacyjnych typu Wiadomości lub Fakty.
To właśnie przez takie zachowania jednostek wyrobiliśmy sobie tak negatywne zdanie. Należy pamiętać, że policjanci też są ludźmi, a więc popełniają takie same błędy jak my. Mimo wszystko, społeczność spodziewa się, że funkcjonariusz będzie stanowił przykład dla nich. Policjant powinień być wzorem obywatela – czy to już może tylko fantazja wywołana nadmierną ilością produkcji z Hollywood?
Tragedia z 11 września 2001 roku odcisnęła piętno we współczesnej historii i zmodyfikowała sposób patrzenia na świat. W USA wiele zmieniło się po tym okresie, na gorsze czy na lepsze, wszystko zależnie jak zwykle od kontekstu i od punktu widzenia. Nie da się jednak ukryć, że panika i strach opanowały nie tylko obywateli, ale również służby policyjne, które – jak już wspominałem – składają się bądź co bądź ze zwykłych ludzi.
Niestety, ale również osoby lubiące uwiecznić obrazy widziane przez wizjery aparatów zaczęły mieć coraz większe nieprzyjemności ze strony stróżów prawa. Znane są różne przypadki aresztowań, również osób o innej niż białej karnacji skóry, dokumentujących obiekty nazywane strategicznymi – stacje metra, mosty i tym podobnych. Fakt, że podłoże rasowe znów zaczyna mieć znaczenie nie upraszcza w żadnej mierze problemu.
Akty agresji wobec obywateli zapewne obecne są na całym świecie, jednak ostatnio duże zamieszanie wywołuje kontrowersyjny Counter Terrorism Act 2008, który zaczął obowiązywać w Wielkiej Brytanii 16. lutego 2009. W sekcji 76 jest zapis stanowiący m.in. zakaz fotografowania policjantów. Już samo zrobienie zdjęcia stróżowi prawa jest przestępstwem, natomiast udowodnienie chęci wykorzystania tych zdjęć w celach terrorystycznych nie jest konieczne – ciekawie i obiektywnie piszą o tym na BBC News. Zupełnie pominę kilka innych zapisów dotyczących na przykład możliwości przeszukania mieszkania bez nakazu sądowego jeśli funkcjonariusz uzna, że mieszkaniec zachowuje się podejrzanie, próbuje wymknąć się niepostrzeżenie i takie tam.
Nie trzeba geniusza, aby zauważyć, że pomimo zapewnień Metropolitan Police, którzy twierzą iż chodzi tylko i wyłącznie o bezpieczeństwo przed aktami terroryzmu, jest bardzo duże pole do popisu w kwestii nadużycia władzy.
Osobiście staram się wierzyć w dobre intencje władz na Wyspach. Mam szczerą nadzieję, że nie dojdzie do żadnych fałszywych aresztowań boga ducha winnych turystów, pomimo że i bez tego prawa zdarzały się podobne przypadki nawet w Polsce.
Mam po prostu nadzieję, że V for Vendetta pozostanie komiksem.
Na deser jeszcze artykuł w Bibule.
Chcesz zwrócić mi na coś uwagę lub skomentować? Zapraszam na @morid1n lub na forum.