Jeśli chcecie mnie wesprzeć to zapraszam do kupna mojego poradnika "Jakim jesteś Makiem?".

Software: iLife ’09 – iPhoto

· Wojtek Pietrusiewicz · 5 komentarzy

iLife ’09 jest pakietem złożonym z kilka programów, mianowicie iPhoto, iMovie, iWeb, iDVD oraz GarageBand.

Jako, że iDVD oraz GarageBand kompletnie mnie nie interesują, to skupie się tylko na tych pierwszych trzech pozycjach.

iPhoto jest programem do katalogowania zdjęć. Programem z interfejsem typowo Makowym. Zdjęcia są importowane (kopiowane) i przetrzymywane w bibliotece, którą znajdziecie pod adresem ~/Pictures/iPhoto Library. Dostępu do jej wnętrza generalnie nie ma, chyba że zdecydujecie się na prawy klik myszką i wybranie opcji Show Package Contents. Nie polecam dla kogoś kto nie wie co robi …

W każdym razie wielu z nas nie podoba się takie podejście do sprawy – w Windows mieliśmy ładnie posortowane katalogi, często datami … i teraz brak dostępu bezpośrednio do plików przeszkadza. Ale gorąco polecam się do tego przyzwycaić. Po prostu dostęp do plików nie jest tutaj potrzebny – wszystko możecie zrobić z poziomu samego iPhoto, nawet wyciągnąć zdjęcie poza bibliotekę metodą przeciągnij i upuść. A jak chcecie dodać ją do maila to wystarczy wybrać potrzebną fotkę z pozycji Pictures/iPhoto z poziomu okna dialogowego open np. w Google Mailu. Jest wygodniej – polecam.

Faces:

Do funkcjonalności Faces mam pewne zastrzeżenia. Po pierwsze – często nie wyłapuje samej twarzy na zdjęciu. Nie radzi sobie jeszcze częściej jak ktoś ma okulary przeciwsłoneczne na nosie. Lub jak twarz jest przekrzywiona na zdjęciu. Lub pod zbyt dużym kątem z profilu … Jednym słowem – jest dobrze jeśli trzymamy się ograniczeń programu.
Rozpoznawalność twarzy (jak już iPhoto ją znajdzie) jest na przyzwoitym poziomie – zapytało nawet o moją facjatę sprzed dobrych 15 lat. Dodawanie większej ilości zdjęć do danej osoby znacznie poprawia skuteczność. Bardzo dobrze się sprawdza jak macie małe pociechy.

W każdym razie jestem bardzo zadowolony z tej funkcji, ale jednocześnie czekam na jej update. Algorytmy rozpoznawania twarzy na pewno da się poprawić i nie wątpię, że Apple to zrobi.

Places:

Idealny dla tych z aparatem z wbudowanym GPS – czyli właściwie tylko jak ktoś ma Nikona P6000. Albo mają małe wymagania i plastikowa szybka w iPhone 3G wystarcza jako obiektyw. Wcześniej już się rozpisałem na ten temat, dlatego pozwolę sobie pozostawić jedynie odnośnik.

Niemniej jednak można ręcznie określić lokalizację robionych zdjęć, czym powoli uzupełniam swoją bibliotekę. Na pewno miło za parę lat będzie popatrzeć na mapę i na własne zdjęcia z różnych stron świata.

Ręczne podawania lokalizacji jest dosyć wygodne – nie mam tutaj żadnych zastrzeżeń, natomiast jak już macie przypisane lokalizację poprzez GPS lub Data Logger to iPhoto wszystko dodaje „z automatu”. Ferpekcyjnie. Parę tygodni temu pisałem zresztą na temat GPSów i Data Loggerów.

Slideshow:

Polecam gorąco opcję Slideshow – wystarczy na dole wcisnąć ikonkę Play, aby ją uruchomić. Pobawcie się nią, bo jest warta grzechu.

Myślę, że wystarczy jak powiem, że samym iPhoto z pokazem slajdów przekonałem jedną osobę do przesiadki na Maka. ;-)

Wkrótce o iMovie … a w międzyczasie polecam artykuł i iLife na Fotogenii.

Chcesz zwrócić mi na coś uwagę lub skomentować? Zapraszam na @morid1n lub na forum.